0:00
1:46
Do tyłu o 15 sekund
Do przodu o 15 sekund
Od czasu do czasu, a nawet raz na jakiś czas pojawiają się niepokojące wielu kierowców informacje o możliwości, czasowego przejęcia ich aut przez Wojsko Polskie. W praktyce jest to jedynie sprawdzenie możliwości na wypadek mobilizacji czy konfliktu zbrojnego. Wielu kierowców się jednak burzy, gdyż nie chcą by ich auto zostało kotem. A to powinien być zaszczyt dla kierowcy, że jego auto będzie bronić Ojczyzny. Problem może być z autami, których kierowca nie jest właścicielem, ale bank. Czy bank się zgodzi oddać w sumie jego auto? Czy posiadacz samochodu będzie musiał spłacać raty jeśli jego, a w zasadzie banku auto zostanie zniszczone? Pojawiają się jednak komentarze typu: prędzej spalę auto niż oddam wojsku. Dlaczego tak?

Więcej odcinków z kanału "Felieton Tomasza Olbratowskiego"