
Dlaczego np. w tłusty czwartek tak łatwo pozwalamy sobie na ogólne przyzwolenie na jedzenie no limits „niedozwolonych rzeczy”?
A tak trudno jest nam zrobić sobie np. dzień/tydzień przerwy bez cukru? Mięsa? Alkoholu?
Jeśli już zdecydujesz dam sobie luz w tłusty czwartek to koniecznie bez poczucia winy!!!
Czyli, żeby smakowało, rozkoszuj się każdym kęsem, a o ewentualnych konsekwencjach lub zadośćuczynieniu pomyślisz jutro😊
Dzisiaj wolno i już! Dla czego o tym mówimy? Bo permanentnie wrzucamy siebie w poczucie winy, które nas blokuje i sprawia, że nie osiągamy celów, ale trudno nam jest dać sobie prawo, odpuścić liczenie kalorii ?
Oczywiście wszystko ma swoje granice i swój czas.
Zachowaj pomiędzy tym balans, a Twoje życie nabierze innych barw i stanie się prostsze.
Koniecznie napisz ile zjadłeś pączków lub innych rzeczy z okazji Tłustego czwartku?
Zaparz pyszną kawę ☕
Usiądź wygodnie 🛋️
i posłuchaj 😊
Jeżeli masz temat, który chciałabyś/chciałbyś abyśmy poruszyły
- pisz do Nas 👍
A coachingowo zostawiamy z pytaniem:
"Ile pączków zjedliście w tłusty czwartek?"
Agnieszka Polarczyk-Białek & Natalia Bigus
Więcej odcinków z kanału "Coffee Coaching"
Nie przegap odcinka z kanału “Coffee Coaching”! Subskrybuj bezpłatnie w aplikacji GetPodcast.