Felieton Tomasza Olbratowskiego podcast

Warszawa w Budapeszcie

0:00
2:00
Reculer de 15 secondes
Avancer de 15 secondes
Straszne mamy czasy, żeby polski poseł, patriota musiał uchodzić z ojczyzny. Marcin Romanowski spruł na Węgry, gdzie dostał azyl. Uczciwi, niewinni nie muszą uciekać mówił Romanowski i uciekł. Oskarża się go, że jako wiceminister sprawiedliwości w rządzie prawicy, ustawiał konkursy na wielomilionowe dotacje. Swoją ucieczką pan Romanowski zdradził opozycję, w tym PiS, która liczyła , że pana Romanowskiego Donald Tusk zamknie do pierdla. Pan prezes już widział oczami wyobraźni te modlitwy pod więzieniem, te palące się znicze. PiS miałoby konkretnego męczennika. To wszystko mogło być niezłym paliwkiem w obecnej kampanii wyborczej pana Nawrockiego. A ten na Węgry. I pieczołowity plan poszedł na gulasz...

D'autres épisodes de "Felieton Tomasza Olbratowskiego"