Podkast amerykański podkast

183. Amerykanie jednak pomogą Ukrainie. Co się zmieniło?

0:00
1:00:26
Do tyłu o 15 sekund
Do przodu o 15 sekund

Po wielu miesiącach zwłoki Izba Reprezentantów w końcu przegłosowała wart 60 miliardów dolarów pakiet pomocowy dla Ukrainy. A dokładniej pozwolił na to spiker Mike Johnson, który indywidualnie decydował, czy ustawa w ogóle trafi pod głosowanie.

Johnson spikerem jest od kilku miesięcy, a kongresmanem też od niedawna, bo pierwszą kadencję rozpoczął w styczniu 2017 roku. Kiedy po usunięciu poprzedniego spikera i wielotygodniowych przepychankach trafił na to stanowisko nawet wielu jego kolegów i wiele koleżanek z Partii Republikańskiej nie wiedziało kim jest. Senatorka Susan Collins z Maine mówiła, że musiała sobie informacje o nim wygooglować.

Wiadomo było jednak, że Johnson wspierał Donalda Trumpa w wysiłkach zmierzających do podważenia wyniku wyborów z 2020 roku, że ma bardzo konserwatywne poglądy na dostęp do aborcji, a nawet seks przedmałżeński i że jest przeciwny pomaganiu Ukrainie. 

Pół roku po objęciu stanowiska spikera zdanie zmienił. Zagłosował za, mimo że większość jego partyjnych kolegów w Izbie była przeciwna, a ustawa przeszła dzięki poparciu Demokratów. Nie pierwszy raz w krótkiej karierze spikera Johnsona. Nic dziwnego, że część republikanów natychmiast po głosowaniu zarzuciła mu zdradę. Marjorie Taylor Greene chce jego usunięcia ze stanowiska, Steve Bannon nazywa „świętoszkowatym głupkiem”, zaś Donald Trump Junior twierdzi, że przegłosowano „śmieciową ustawę”. Dlaczego Johnson zdecydował się na taki krok? Czy będzie zależał od poparcia Demokratów? I co o tym wszystkim sądzi Donald Trump Senior?

Więcej odcinków z kanału "Podkast amerykański"