
Jak się dziś zwalnia w korporacjach? Ekspert: „Takie zachowanie jest przez pracowników odbierane jako nieludzkie”
16.04.2025
0:00
41:27
Po czym pracownik korporacji może poznać, że coś się wokół niego dzieje? – Zwykle bywa tak, że wszyscy dookoła spodziewają się zwolnienia jakiejś osoby, a ona nie. To znany mechanizm psychologiczny, widziałem to wielokrotnie. Pamiętam, jak podczas rozmowy z dyrektorem na kilka krajów, który przyjechał do Polski zwolnić pracownika, usłyszałem: „Ten człowiek na pewno się domyśla, ponieważ po pierwsze: miał słabe wyniki finansowe, a po drugie: nigdy do niego nie przyjeżdżałem, więc fakt, że teraz to zrobiłem, nie może być inaczej zinterpretowany. A po trzecie, coraz więcej czasu spędzam z jego bezpośrednimi podwładnymi”. Tymczasem ten pracownik w ogóle się nie spodziewał, popłynęły nawet łzy – mówi Piotr Kuron. Ekspert jest przeciwny stosowanym często przy zwolnieniach metodom, jak natychmiastowe odcięcie od systemu i niemożność wysłania przez menedżera nawet pożegnalnego maila. – Część firm uznaje, że jeżeli osoba ma dostęp do danych wrażliwych, jak wynagrodzenia ludzi, pieniądze firmowe w banku czy w instytucji ubezpieczeniowej itp., to po prostu nie ma innego wyboru. Odcina się ją, żeby zminimalizować ryzyko niepożądanych zachowań. Tylko z moich doświadczeń wynika, że w takich przypadkach wysokie ryzyko dotyczy zwykle mniejszości firm, które działają na rynku. W większości przypadków dałoby się uniknąć drastycznego odcinana – przekonuje. Mówi też, dlaczego ludzie decydują się na pójście do sądu pracy i jak tego można było uniknąć.
Więcej odcinków z kanału "Podcast Forbes"
Nie przegap odcinka z kanału “Podcast Forbes”! Subskrybuj bezpłatnie w aplikacji GetPodcast.