
Dlaczego administracji Trumpa nie podoba się wolność słowa w Europie? Podcast Drugi rzut OKA
Nie bez przyczyny europejska polityka budzi takie oburzenie w Białym Domu i okolicach. Unia Europejska reguluje kwestie platform i operatorów internetowych, a te bardzo tego nie chcą.
Wiceprezydent Stanów Zjednoczonych JD Vance wywołał konsternację, gdy w lutym na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa ocenił, że największym zagrożeniem dla Europy jest „cenzura". Wolność słowa w Europie faktycznie opiera się na modelu, który różni się od amerykańskiego. W Stanach Zjednoczonych fetyszyzuje się wolność słowa, choć faktycznie jej zakres wyznacza wielki kapitał. W Europie po drugiej wojnie światowej przyjęło się, że wolność słowa może podlegać pewnym uzasadnionym i proporcjonalnym ograniczeniom.Administracji Trumpa tak naprawdę nie podobają się prawne regulacje Unii Europejskiej, które stawiają big techom wymagania. A właściciele największych firm technologiczno-komunikacyjnych na świecie jawnie współrządzą Stanami Zjednoczonymi
W podcaście Drugi rzut OKA prawniczka Dominika Bychawska-Siniarska tłumaczy, skąd w Stanach Zjednoczonych bierze się obawa przed „brukselskim efektem".„Europa jako pierwsza zobowiązała wielkie platformy do działania w sposób przejrzysty oraz do wprowadzenia mechanizmów odwoławczych, gdy usuwają treści publikowane przez użytkowników. Z punktu widzenia właścicieli platform wiąże się to z kosztami i – co oczywiste – nie budzi ich entuzjazmu" – mówi dr Bychawska-Siniarska.Jej zdaniem, dla ochrony demokracji i zapewnienia wolnych oraz równych wyborów, kluczowe jest poznanie mechanizmów działania wielkich platform. Chodzi o to, by można było zakwestionować decyzję o usunięciu treści oraz wiedzieć, czy moderacją zajmuje się człowiek, czy maszyna.Rozmawiamy też o tym, co i jak należy zreformować w polskich mediach publicznych i prywatnych. A także, co przydałoby się dodać, a co należy wyrzucić z kodeksu karnego, żeby pod płaszczykiem ochrony wolności słowa nie kneblować ust.„Mam duży problem z brakiem pluralizmu w naszych mediach publicznych i z tym, że politycy wciąż mogą wpływać na prezentowane tam treści. Uważam, że to jedno z kluczowych zagadnień, które powinno być jasno i stanowczo uregulowane" - uważa nasza gościni.
Z tego odcinka podcastu dowiecie się m.in.:
▪️ czy przez nowe przepisy o mowie nienawiści grozi nam cenzura,
▪️ w jaki sposób należy doprecyzować zakres działania prezesa Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji,
▪️ jak powinien wyglądać przejrzysty i niezależny sposób wyboru prezesa TVP,
▪️ dlaczego warto wyrzucić z kodeksu karnego karne zniesławienie, a w prawie cywilnym
▪️ wprowadzić instytucję tzw. ślepego pozwu, żeby ułatwić ludziom walkę o swoje dobre imię,
▪️ jak w Polsce ma być wdrożona unijna dyrektywa przeciwko pozwom mającym na celu tłumienie
▪️ debaty publicznej, czyli SLAPP-om,
▪️jak można ograniczyć polityczną agitację w prasie wydawanej przez samorządy,
▪️dlaczego polskie media nadal nie korzystają z unijnych funduszy tak bardzo, jak by mogły?OKO.press finansowane jest głównie z darowizn Czytelników. Dzięki Tobie możemy pracować – śledzić, szukać, pytać, sprawdzać, opisywać, porównywać – i nie odpuszczać.👁🗨 Czytasz OKO? Wesprzyj OKO 👉 www.oko.press/wesprzyj/Fundacja Ośrodek Kontroli Obywatelskiej OKO92 1160 2202 0000 0003 0434 1595Bank Millenniumul. Madalińskiego 67B/3802-549 WarszawaDziękujemy!Wspierasz OKO.press comiesięczną darowizną? Dołącz do grupy Twoja OKOlica, gdzie porozmawiasz z innymi czytelnikami i czytelniczkami, będziesz mieć możliwość bezpośredniego kontaktu z osobami z redakcji i obejrzysz Polityczny PLUS, czyli dodatkowy materiał dostępny wyłącznie dla darczyń i darczyńców ➡ https://www.facebook.com/groups/750410339317905
Więcej odcinków z kanału "Drugi Rzut OKA"
Nie przegap odcinka z kanału “Drugi Rzut OKA”! Subskrybuj bezpłatnie w aplikacji GetPodcast.