
0:00
32:36
Krótko przed bożym narodzeniem 2000 roku 31-letni mieszkaniec Florydy wybrał się na polowanie, ale już z niego nie wrócił. Wyglądało to tak, jak by rozpłynął się w powietrzu. Nie pozostał po nim prawie żaden ślad. Początkowo śledczy założyli, że Mike Williams padł ofiarą wypadku. Wpadł do wody i został rozszarpany żywcem przez aligatory. Jednak prawda okazała się bardziej tragiczna…
Więcej odcinków z kanału "Kryminatorium"
Nie przegap odcinka z kanału “Kryminatorium”! Subskrybuj bezpłatnie w aplikacji GetPodcast.