
0:00
28:19
"Kaczor leżał martwy przy ogrodzeniu. Bardzo nas to wtedy denerwowało, że on tam tak po prostu leżał. Przez chwilę sytuacja groziła nawet buntem i rękoczynami. No ale niestety takie były przepisy, że prokurator musiał tam jeszcze przeprowadzić jakieś czynności. Poszliśmy się tylko z nim pożegnać i przystąpiliśmy do szturmu". W nocy z 5 na 6 marca mija 18 lat od strzelaniny w Magdalence.
Więcej odcinków z kanału "Głośne historie Onetu"
Nie przegap odcinka z kanału “Głośne historie Onetu”! Subskrybuj bezpłatnie w aplikacji GetPodcast.