NOWOROCZNA ZBRODNIA ROZWIĄZANA PO 35 LATACH - TONYA MCKINLEY

W ciągu zaledwie 30 lat życia Sharon Kinne zdołała okryć się złą sławą na terenie dwóch państw i co najmniej trzy osoby, które spotkała na swojej drodze przypłaciły tę znajomość życiem. Połączenie morderstw, seksu, pieniędzy i spektakularnych ucieczek brzmi jak przepis na kilka sensacyjnych filmów, ale dla Sharon była to codzienność. 

W 2003 roku 39-letnia Karen Pannell po rozwodzie zaczęła spotykać się z nowym mężczyzną - Timothym Parmenterem. Niestety wkrótce parę miała rozdzielić tragedia. 10 października 2003 roku Tim zadzwonił pod numer alarmowy po tym znalazł Karen nieprzytomną leżącą w kałuży krwi. Niestety okazało się, że na ratunek jest już za późno, ale wyglądało na to, że ofiara zostawiła śledczym wskazówkę na temat tożsamości sprawcy.

W nocy 1 stycznia 1985 roku dwie kobiety przypadkiem trafiły na porzucone na poboczu drogi ciało młodej kobiety. Policji udało się ustalić tożsamość ofiary – była to 23-letnia Tonya McKinley. Padła ona ofiarą wyjątkowo brutalnego gwałtu i morderstwa. Sprawca niestety okazał się nieuchwytny, rozwój technologii w latach 80-tych nie poznawał na wykorzystanie w pełni dostępnych śladów DNA i dopiero po 35 latach w sprawie mógł nastąpić ogromny przełom.

Zjawisko catfishingu niestety jest jednym z powszechnych zagrożeń czyhających na nas w internecie, tak naprawdę nigdy nie możemy być pewni z kim rozmawiamy dopóki nie spotkamy danej osoby na żywo. Ale czy na pewno? Przypadek udawania osoby przeciwnej płci i umawianie się z ofiarą na spotkania twarzą w twarz wydaje się bezprecedensową sytuacją, a jednak miało to miejsce więcej niż raz i o dwóch takich przypadkach usłyszycie w najnowszym odcinku na moim kanale.    

17 lat po zbiorowym morderstwie rodziny Andersonów przypominam szczegóły tych szokujących wydarzeń, które wstrząsnęły całym światem. Wayne i Judy Andersonowie nie wiedzieli, że zapraszając swoje dorosłe dzieci z ich partnerami i rodzinami na świąteczne spotkanie w Wigilię Bożego Narodzenia w 2007 roku ściągają na siebie śmierć...

W 2012 roku 25-letnia Ashley Biggs była w trakcie wieloletniej walki ze swoim byłym partnerem Chadem o prawa do opieki nad ich córką. Ashley pracowała jako dostawca pizzy gdy 20 czerwca 2012 roku restauracja otrzymała kolejne pozornie rutynowe zamówienie. Ta dostawał miała się jednak okazać ostatnią w życiu 25-latki.

W lutym 2024 roku szczątki 38-letniej miss piękności Kristiny Joksimovic zostało znalezione w domu, który dzieliła z mężem i dwójką dzieci. W trakcie śledztwa odkryto w jak makabryczny sposób sprawca próbował pozbyć się dowodów zbrodni – ciało kobiety zostało rozczłonowane, zmielone blenderem oraz rozpuszczone w kwasie. To kto stał za tą zbrodnią okazało się równie szokujące.

24 czerwca 1955 roku czechosłowacka straż graniczna zatrzymała tajemnicze mężczyznę w miejscowości Oravská Polhora niedaleko granicy z Polską. Człowiek był apatyczny i wystraszony i okazało się, że jest głuchoniemy. Prawda na temat jego tożsamości i przeszłości miała pozostać nieodkryta przez kolejne dziesiątki lat

Wczesnym rankiem 27 stycznia 2015 roku 20-letni Henri Van Breda z łazienki usłyszał hałasy dochodzące z sypialni, którą dzielił z bratem. Ostrożnie uchylił drzwi i zobaczył jak nieznajoma postać atakuje jego brata, a po chwili do pomieszczenia wbiegł także ojciec chłopaków – Martin również został zaatakowany przez zamaskowanego napastnika. Intruz dopadł także mamę - Theresę i najmłodszą z rodzeństwa – Marli. Sprawa morderstwa niemal całej rodziny wstrząsnęła RPA, ale najbardziej późniejsze śledztwo miało ujawnić jeszcze bardziej szokujące fakty.

Gdy 29 listopada 2018 roku 31-letnia Ashley Young nie pojawiła się na umówionym spotkaniu jej mama od razu czuła, że córce mogła stać się krzywda. Zaginięcie Ashley zostało zgłoszone na policję, a po przesłuchaniu jej znajomych oraz przejrzeniu aktywności w mediach społecznościowych okazało się, że w ostatnim czasie dużo rozmawiała z jednym ze swoich wieloletnich znajomych – Jaredem Chancem. Gdy mama zaginionej pojechała do mieszkania mężczyzny okazało się, że chwilę wcześniej pod tej adres wezwana została policja, ponieważ jeden z mieszkańców znalazł w piwnicy zakrwawioną plandekę.