Trzaskowski kontra Nawrocki — polityczna wojna na śmierć i życie #OnetAudio
[AUTOPROMOCJA] Cały odcinek obejrzysz lub posłuchasz tutaj: 🔸 na naszej stronie: https://wiadomosci.onet.pl/wybory/wybory-prezydenckie/stan-wyjatkowy-o-co-walczy-karol-nawrocki-bedzie-bil-sie-do-upadlego/90671vf 🔸 lub w aplikacji Onet Audio: https://onetaudio.app.link/StanWyjatkowy We wtorek, 3 czerwca, tuż po II turze wyborów zapraszamy na specjalne wydanie "Stanu Wyjątkowego" na żywo. Andrzej Stankiewicz, Kamil Dziubka, Dominika Długosz i Jacek Gądek zastanowią się wraz ze Słuchaczami, jak będzie wyglądać Polska przez najbliższe pięć lat. Zapisz się już teraz na to wyjątkowe wydarzenie! https://wiadomosci.onet.pl/specjalne-wydanie-stanu-wyjatkowego-zapisz-sie-na-wydarzenie/3fx169f Wszystkie odcinki "Stanu Wyjątkowego" znajdziecie pod tym linkiem: https://wiadomosci.onet.pl/stan-wyjatkowy-podcast-onetu W jakiej sytuacji zwycięży Nawrocki? Co się musi stać, żeby wygrał Trzaskowski? I jakie będą polityczne konsekwencje ich wyników? Zapraszamy na specjalne wydanie słuchowiska politycznego „Stan Wyjątkowy”. Wszyscy prowadzący — Andrzej Stankiewicz, Dominika Długosz, Kamil Dziubka i Jacek Gądek — spotykają się razem w studiu, by podsumować kampanię przed decydującym wyborczym starciem. Prowadzący szczegółowo analizują kampanie Rafała Trzaskowskiego i Karola Nawrockiego. Szacują też szanse na prezydenturę obu konkurentów. Nie ma wątpliwości, że dzięki Nawrockiemu polskie kampanie prezydenckie weszły na zupełnie nowe tory. Najpierw na jaw wyszły jego kontakty z gangsterami i naziolami, potem „apartamenty miłości” i kawalerka, następnie kibolskie ustawki i snusy. W finale na jaw wyszło, że — wedle świadków, do których dotarli dziennikarze Onetu — Nawrocki miał sprowadzać prostytutki dla gości Grand Hotelu w Sopocie, gdzie dwie dekady temu pracował jako ochroniarz. Sondaże pokazują, że dla połowy Polaków to wystarczające kwalifikacje do prezydentury. Jeśli Nawrocki wygra, to zyska immunitet przed skandalami, które wyszły na jaw w kampanii. Nie straci dostępu do najściślejszych państwowych tajemnic, w tym sekretów NATO i Unii Europejskiej — mimo że na jaw wyszło, że ABW nie znała jego mrocznej przeszłości. Jako prezydent dostanie wszystkie tajemne certyfikaty z automatu — czy się to komuś podoba, czy nie. Nie będzie mu grozić żadna odpowiedzialność karna w kilku sprawach, które na jaw wyszły w czasie kampanii — kibolskich ustawek, darmowego zajmowania „apartamentów miłości” przy Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, czy bezgotówkowego przejęcia kawalerki pana Jerzego. Jako prezydent nie będzie podlegał odpowiedzialności karnej — czy się to komuś podoba, czy nie. Do tego dostanie to, co uwielbia — świtę, splendor i luksusy. Dlatego będzie się bił do upadłego, żeby pokonać Trzaskowskiego. Nawrocki jest w komfortowej sytuacji, bo poparcie przekazał mu radykał, antysemita i homofob ze skłonnościami prorosyjskimi Grzegorz Braun — to ponad 1,2 mln potencjalnych głosów w drugiej turze. Delikatnie wsparł go także lider Konfederacji Sławomir Mentzen, który dostał w pierwszej turze niemal 3 mln głosów. Gdyby wyborcy Mentzena i Brauna tłumnie zagłosowali na Nawrockiego, to Rafał Trzaskowski znalazłby się w tarapatach. Jeśli Trzaskowski przegra, to będzie to koniec jego politycznej kariery, a być może nawet koniec kariery Donalda Tuska i koniec obecnej koalicji. Nawrocki jako prezydent będzie brutalnie zwalczał rząd, próbując go obalić. Wygrana prezydencka doda PiS wiatru w żagle i ułatwi walkę o powrót do władzy w wyborach do Sejmu w 2027 r. Wtedy może powstać rząd PiS z Konfederacją — koszmarny sen elektoratu liberalno-lewicowego. Ale Trzaskowski nie jest w beznadziejnej sytuacji. Twórcy „Stanu Wyjątkowego” ujawniają strategię sztabu KO na ostatniej prostej kampanii — to wyłącznie walka o mobilizację własnego elektoratu, nie zaś o pozyskiwanie nowych wyborców. Opisują też, jak z matematyczną precyzją prowadzona jest ta operacja budzenia elektoratu, który w 2023 r. pozbawił PiS władzy. Fala przerażonych wizją rządów Kaczyńskiego z Nawrockim, Mentzenem, a może i Braunem rośnie — badania pokazują, że elektorat liberalno-lewicowy budzi się szybciej, niż przed wyborami w 2023 r. Według szacunków sztabowców KO Trzaskowski ma szanse wygrać, jeśli frekwencja przekroczy 73 proc., a zatem jeśli będzie mniej więcej taka, jak w wyborach parlamentarnych. Wówczas do lokali ustawiały się tasiemcowe kolejki głosujących