Reportaż: O czym szumią drzewa? Cis pospolity

Kiedy lekarz mówi "Masz nowotwór", spada to na ciebie jak grom z jasnego nieba. Jedyne co w tamtej chwili chcesz zrobić, to zniknąć. Ale jak udowadnia Pani Ania, nasza bohaterka - po każdej burzy wychodzi słońce. I nawet jeśli trzeba na nie poczekać to warto, bo na pewno przyniesie ono coś dobrego.Reportaż "Nie jesteś wyjątkowa" autorstwa Martyny Słabikowskiej, w oprawie Jacka Kurkowskiego. 

Drewno lipowe od zawsze było wykorzystywane do rzeźbienia, ponieważ jest miękkie i łatwe w obróbce. Wykorzystywano je do podrabiania ważnych pieczęci, którymi zamykano tajną korespondencję. Gdy ktoś zorientował się, że woskowy stempel był odbity wyrzeźbioną pieczęcią, mówił :"lipa"... Stąd ponoć wzięło się to powiedzenie określające "ściemę". Na opowieść o leczniczej królowej polskich drzew, z którą wiążą się historie z czasów Sobieskiego zaprasza Katarzyna Głuch-Juszkiewicz.

Krzewią ideę transplantacji, przyjaźnią się z pacjentami, towarzyszą im zarówno przed, jak i po przeszczepie. Zawsze powtarzają, że będzie dobrze... i tak jest. Mowa o wolontariuszach i pracownikach fundacji Sląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu. Fundacja obchodzi w tym roku 20-lecie istnienia."Każdy jest bohaterem" to reportaż Wojciecha Skowrońskiego w realizacji Jacka Kurkowskiego.

Trudno dziś uwierzyć, ale jeszcze nie tak dawno temu z Baraniej Góry nie było żadnych widoków. Szczyt był bowiem cały zalesiony, oznaczony obeliskiem i drewnianą konstrukcją - wieżą triangulacyjną.Sytuacja zmieniła się dopiero w dopiero w 1991 r. za sprawą grupy pasjonatów - przewodników beskidzkich a zarazem radiowców. Jej pomysłodawcą i budowniczym jest emerytowany pracownik Działu Technicznego Radia Katowice Karol Lipowczan.Można więc powiedzieć, że wieża, choć nie radiowa, a widokowa, to jednak stanowi symbol naszej rozgłośni — który, dodajmy, niedawno został przywrócony do łask. Zapraszam na reportaż Szymona Brandysa pt. "15 metrów radiowej historii" w realizacji Jacka Kurkowskiego

Symbol płodności, życiodajnych sił, miłości, zdrowia, urody, ale też grzechu i zdrady. Żaden owoc nie ma tylu znaczeń co jabłko. Dziś opowiemy o jabłoniach występujących w wierzeniach, obrzędowości ludowej oraz w różnych gatunkach folkloru i historii człowieka. 

Zbieranie kasztanów o tej porze roku kojarzy się wielu z nas z dzieciństwem – tworzeniem z nich ludzików, ozdób czy innymi kreatywnymi zabawami. Wiele osób mylnie nazywa drzewa dające nam te piękne brązowe owoce kasztanami- a to przecież... kasztanowce. I to właśnie im poświęcimy dzisiejszy odcinek opowieści O czym szumią drzewa. Audycję Katarzyny Głuch-Juszkiewicz zrealizował Jacek Kurkowski 

Choć wykonują swoje obowiązki zawodowo, jednak to co robią, jak sami podkreślają, trudno nazwać tylko pracą, to zdecydowanie coś więcej...Swego rodzaju służba, w której najważniejszy jest dar serca dla tych, którzy, choć często dopiero stawiają pierwsze kroki na tym świecie, już zdążyli wiele wycierpieć. Mowa o dzieciach, z różnych przyczyn oddzielonych od swoich biologicznych rodziców. O codziennych doświadczeniach i roli jaka stoi za rodzicielstwem zastępczym z ciocią Anią i dziadkiem Mariuszem Kędrami, jak o sobie mówią, którzy od 11 lat pomagają najmłodszym.Zapraszamy do wysłuchania reportażu Katarzyny Herbuś "Miłość nie zastępcza"

Hildegarda z Bingen, XII-wieczna mniszka i mistyczka była zdania, że wdychanie dymu z palonego drewna cisowego leczy zaflegmione płuca a odwar z jego igieł może być stosowany przy zbyt niskim ciśnieniu. Czy faktycznie cisy są drzewami z wielką mocą, czy może jednak jest to gruba przesada? O tym, jednym z najstarszych drzew świata, usłyszą państwo w trzecim odcinku cyklu "O czym szumią drzewa?".

"Złość mija, problemy odchodzą, skupiam tylko na tym, żeby rączka równo wyszła..." - mówi Pani Stefania Lachowicz- bohaterka dzisiejszego reportażu. Pani Stefania – jastrzębianka, przez wiele lat zawodowo była związana ze Studiem Animacji Orange z Bielska-Białej. Kilka lat temu, szukając odskoczni od pracy, znalazła nowe hobby – zaczęła tworzyć filcowe figurki i lalki, które zachwycają kunsztem wykonania i perfekcyjnym wykończeniem. W ubiegłym roku Ogólnopolski Cech Rzemieślników Artystów, potwierdził wysoki poziom artystyczny prac Pani Stefanii, przyznając jej "Certyfikat Rękodzieła". Prace Pani Stefanii Lachowicz doczekały się również wystawy, którą można oglądać do końca września w Galerii Historii Miasta.