Radio Wnet podcast

Posłuchaj całej rozmowy: Krajowa Administracja Skarbowa traci skuteczność w walce z oszustwami podatkowymi – ostrzega Agata Jagodzińska, przewodnicząca Związkowej Alternatywy w KAS. Jej zdaniem luka VAT realnie rośnie, choć w oficjalnych przekazach władz

9/12/2025
0:00
16:21
Retroceder 15 segundos
Avanzar 15 segundos


Krajowa Administracja Skarbowa traci skuteczność w walce z oszustwami podatkowymi – ostrzega Agata Jagodzińska, przewodnicząca Związkowej Alternatywy w KAS. Jej zdaniem luka VAT realnie rośnie, choć w oficjalnych przekazach władzy wygląda to inaczej.

Z ogromnym niepokojem patrzę na to, co się dzieje. KAS zmniejszyła swoją efektywność. Ta luka VAT-owska w rzeczywistości chyba rośnie, a tylko sztucznie się ją „poprawia” przeksięgowaniami.

Mniej presji na mafie VAT-owskie

Jagodzińska podkreśla, że kluczowa zmiana, którą widzi „od środka”, dotyczy priorytetów. W jej ocenie obecne kierownictwo państwa kładzie mniejszy nacisk na zwalczanie przestępczości podatkowej, w tym zorganizowanych mafii VAT-owskich.

Kiedyś bardziej koncentrowano się na tym, żeby mafie VAT-owskie zwalczać w zarodku, bardziej współdziałano z prokuraturą. Teraz – jak mówią koledzy z prokuratury – nacisk na walkę z mafiami VAT-owskimi jest dużo mniejszy

– mówi.

https://wnet.fm/2025/12/09/koalicja-siega-po-wybory-marcin-dybowski-cofaja-nas-do-czasow-stalinowskich/

Nie chodzi o to, że KAS przestała pracować. Urzędnicy wciąż rozliczają podatki, obsługują przedsiębiorców, prowadzą analizy. Ale – jak mówi – zmienił się ciężar zadań:

Po prostu kierownictwo kładzie mniejszy nacisk na to, by zwalczać oszustwa podatkowe. Można się na coś „zamknąć oczy”, można pójść w jakąś sprawę, a można nie pójść… I tak to wygląda

– wyjaśnia.

Rozluźniona współpraca z prokuraturą

Jednym z kluczowych elementów skutecznej walki z mafiami VAT-owskimi była – według Jagodzińskiej – ściślejsza niż dziś współpraca między KAS a prokuraturą:

Kiedyś ta współpraca między prokuraturą a KAS-em w zakresie zwalczania oszustw podatkowych była dużo częstsza, dużo ściślejsza. Dlatego to wszystko lepiej działało

Dziś – jak relacjonuje, powołując się na rozmowy z prokuratorami – wyspecjalizowane piony gospodarcze praktycznie nie działają tak, jak powinny:

Koledzy z prokuratury mówią wprost: działy do walki z mafiami VAT-owskimi praktycznie już nie działają. To pokazuje skalę problemu.

https://wnet.fm/2025/12/09/jacek-saryusz-wolski-amerykanska-diagnoza-europy-jest-trafna-i-bolesna/

Zmiana władzy, zmiana priorytetów

Pytana, kiedy nastąpiło przesilenie, Jagodzińska wskazuje wprost na moment zmiany władzy i wymiany kierownictwa.

Zmiana władzy, zmiana kierownictwa. Są po prostu inne cele. Na inne rzeczy stawia się nacisk

– mówi.

Nie rozwija publicznie wszystkich technicznych szczegółów, ale jej przekaz jest jasny: mechanizmy, które działały w poprzednich latach, zostały poluzowane, a państwo zrezygnowało z części narzędzi i determinacji w ściganiu zorganizowanych oszustw podatkowych.

Likwidacja filii szkoły w Przemyślu: „bo to stawiał PiS”

Symbolem tej polityki „robienia na złość” ma być – zdaniem Jagodzińskiej – likwidacja filii Krajowej Szkoły Skarbowości w Przemyślu. Właśnie o to apelowała na X, pisząc o „likwidacji prestiżowego ośrodka z zemsty na PiS”.

W październiku minister finansów podjął decyzję o likwidacji filii Krajowej Szkoły Skarbowości w Przemyślu. To jest apel, to jest krzyk – bo ta decyzja jest kompletnie niezrozumiała.

To  jedyna filia KSS na wschodzie kraju, położona tuż przy granicy z Ukrainą. Jak podkreśla, to był ośrodek z międzynarodową renomą:

Rocznie szkoliło się tam nawet do 10 tysięcy funkcjonariuszy KAS, przyjeżdżali też funkcjonariusze z innych krajów UE i z Ukrainy. Część szkoleń odbywała się bezpośrednio na granicy – to była realna praktyka, a nie kolejny webinar.

W Przemyślu ulokowano też centrum kompetencyjne BASER, wyspecjalizowane w przeszukiwaniu autobusów. Oficjalnym powodem likwidacji są „zbyt wysokie koszty najmu” budynku (ok. 50 tys. zł miesięcznie z mediami).

Tymczasem – jak mówi – miasto i uczelnia wyszły z konkretną ofertą obniżenia kosztów, a mimo to decyzji nie zmieniono.

Rektor zgodził się znacząco obniżyć czynsz, prezydent Przemyśla zaoferował nawet przekazanie innej nieruchomości Skarbowi Państwa. Mamy gotowe rozwiązania na stole. Pisałam do ministra Domańskiego – nie ma odpowiedzi, nie ma dialogu.

Najmocniej wybrzmiewa relacja z rozmowy z jednym z podkarpackich posłów KO:

Jeden z posłów Koalicji Obywatelskiej powiedział mi wprost: „bo to stawiał PiS”. Więc można się domyślić, jaki jest prawdziwy powód. Likwidujemy coś tylko dlatego, że zrobiła to poprzednia władza – nieważne, że to działa dobrze i ma renomę w UE.

„Jestem państwowcem. To się źle skończy dla budżetu”

Na koniec wraca do tego, od czego zaczęła: budżetu i luki VAT. W jej ocenie połączenie dwóch procesów – poluzowania walki z mafiami VAT i jednoczesnego osłabiania zaplecza szkoleniowego – to przepis na kłopoty.

Jako osoba, której leży na sercu dobro budżetu państwa, jestem państwowcem. Patrzę na to z ogromnym niepokojem.Osłabiamy realną walkę z mafiami VAT-owskimi, rozluźniamy współpracę z prokuraturą, likwidujemy ważny ośrodek szkoleniowy w Przemyślu – to nie może się skończyć dobrze ani dla państwa, ani dla podatników.

I dodaje apel, który wcześniej zamieściła też na X: nie róbmy polityki „na złość” kosztem instytucji, które służą państwu bez względu na to, kto akurat rządzi.

Nie róbmy sobie na złość. Niech władza nie pomaga, jeśli nie chce – ale niech chociaż nie niszczy tego, co działa i służy Polsce

– apeluje.

/ad

Otros episodios de "Radio Wnet"